Czy główną przyczyną niskiej zdawalności na egzaminach państwowych na prawo jazdy jest wyłącznie niska jakość szkolenia- tak czy nie?
Przygotowanie kandydata na kierowcę do egzaminu państwowego, a następnie sprawnego i bezpiecznego prowadzenia pojazdu, to układ wzajemnie ze sobą powiązanych elementów. Są nimi: możliwości, wiedza, umiejętności, postawy i emocje kandydata na kierowcę, ale również system szkolenia wynikający z aktualnej polityki państwa, tworzącego prawne ramy funkcjonowania tego systemu oraz motywacja i wynikająca z niej jakość pracy szkoleniowców. Czy na pewno powołanie samorządu zawodowego instruktorów i egzaminatorów z postulowaną troską o jakość pracy instruktorów wpłynie na poprawę tej sytuacji?
Na kursy prawa jazdy zapisują się osoby nie tylko posiadające predyspozycje do kierowania pojazdami, ale również nie posiadające ich lub z problemami, po przejściach życiowych i zdrowotnych traktujące „zdobycie prawa jazdy” jako terapię. Kandydat na kierowcę w zakresie prawa jazdy kat: B i A ( najpopularniejszą) podlega obowiązkowym badaniom na sprawność fizyczną, ale podobnym badaniom na sprawność psychiczną nie jest poddawany.
Aby odpowiedzieć na zadane w tytule pytanie warto zagłębić się w tekst „Psychologiczne badania kierowców” dr Jadwigi Bąk z Instytutu Transportu Samochodowego zamieszczony w czasopiśmie BEZPIECZEŃSTWO PRACY 6/2004
Autorka stwierdza „Przyjmując definicję „bezpiecznego kierowcy”, określającą go jako osobę, która bezkolizyjnie przeprowadzi pojazd samochodowy drogą z jednego miejsca do drugiego, można uznać, że taki kierowca:
– posiada odpowiednią sprawność psychiczną
–opanował i umie wykorzystywać wszystkie potrzebne umiejętności związane z prowadzeniem pojazdu.
Istnieje nieprzerwana zależność między rodzajem zachowania a sytuacją drogową i programem jej rozwiązania, przyjętym przez kierowcę.”
Jak widać z przytoczonego fragmentu osoba szkoląca kandydata na kierowcę posiada i powinna mieć wpływ na jak najlepsze opanowanie, a nawet wykorzystanie przez szkolonego niezbędnych dla prowadzenia pojazdu umiejętności, ale wpływ ten nie obejmuje posiadania przez kandydata odpowiedniej sprawności psychicznej do prowadzenia pojazdów ogólnie, a w czasie egzaminu szczególnie. Egzamin praktyczny na prawo jazdy jest sytuacją trudną emocjonalnie dla zdającego, a jak pisze autorka „Silne emocje mogą stanowić sytuacyjne uwarunkowania spadku sprawności psychicznej kierującego pojazdem. W niektórych przypadkach liczba oraz rodzaj tego typu zakłóceń i przeszkód może spowodować u kierowcy poważne trudności w organizacji i wyborze właściwego sposobu zachowania, a w skrajnych przypadkach może je całkowicie albo częściowo zdezorganizować.”
Badania lekarskie pozwalające na podjęcie szkolenia w osk na kategorię B i A nie obejmują badania psychologicznych predyspozycji do prowadzenia pojazdów mechanicznych tak jak jest to wymagane wobec kierowców autobusów, gdzie jak pisze autorka:
„Do oceny sprawności psychicznej kierowcy opracowano w Zakładzie Psychologii Transportu Drogowego Instytutu Transportu Samochodowego specjalną baterię testów. Badania obejmują następujące cechy psychiczne, intelektualne i osobowościowe [1]:
– szybkość i dokładność spostrzegania
– widzenie stereoskopowe (przestrzenne), niezbędne przy wykonywaniu takich manewrów, jak wymijanie,
wyprzedzanie, omijanie
– umiejętność oceny prędkości pojazdów w ruchu, niezbędną do ustalenia właściwej prędkości i odległości przy wyprzedzaniu
– widzenie w mroku i wrażliwość na olśnienie – funkcję, bez której prowadzenie pojazdu nocą jest nie tylko uciążliwe, ale przede wszystkim niebezpieczne
– koordynację wzrokowo-ruchową, umożliwiającą płynne, poprawne działanie, adekwatne do spostrzeganej sytuacji
– czas reakcji, jej stałość i równomierność
– wybrane cechy pamięci (na przykład pamięć wzrokową, kinestezyjną)
– sprawność myślenia
– szybkość i dokładność podejmowania decyzji
– niektóre cechy osobowości jak: neurotyczność, introwersję, ekstrawersję, psychotyzm”
Brak wiedzy kandydata na kierowcę co do oceny własnej sprawności psychicznej nie pozwala mu dokonać samooceny swojej „aktualnej sprawności” i dostosowywania zachowania do wyników tej samooceny. W czasie 30 godzin szkolenia instruktor rozeznaje niektóre z wymienionych cech, może podejmować próbę ich modyfikowania, ale często bez samoświadomości szkolonego nie przynosi to pożądanych efektów.
Może warto było by wprowadzić obowiązek takich badań, które pozytywnie wpłynęły na dobór kandydatów na kierowców autobusów. W podsumowaniu artykułu autorka stwierdza, że: „Większość ośrodków szkolących kandydatów na kierowców autobusów kierowało także na badania psychologiczne mające stwierdzić przydatność zawodową jeszcze przed dopuszczeniem kandydata na kurs. Już tutaj dokonywała się pierwsza selekcja – nie byli szkoleni ci kandydaci, którzy nie wykazywali wymaganego poziomu sprawności psychicznej. Przystępując do kursu oraz podejmując pracę zawodową, kierowca autobusu posiadał już istotne informacje o swoich słabych i mocnych stronach oraz o tym, jak dostosować swoje zachowanie do tej wiedzy.
Stąd z całą odpowiedzialnością można powiedzieć, że przeprowadzanie okresowych badań psychologicznych, na podstawie których określa się sprawność funkcji psychicznych u kierowców jest po prostu niezbędne.”
Intensywność ruchu drogowego i wynikająca z niej konieczność zadbania o jego bezpieczeństwo pociąga za sobą troskę o dobre funkcjonowanie na drodze nie tylko kierowców zawodowych, ale również tych z kategorią B. Miejmy jednak świadomość, że nawet najbardziej profesjonalne działanie instruktorów nauki jazdy może mieć na to dobre funkcjonowanie ograniczony wpływ. Niestety, tak jak szkolenie kierowców bywa czasami nie do końca uczciwe, podobnie bywa i z badaniami psychotechnicznymi.
Jan Szumiał
Na podstawie:
dr.Jadwiga Bąk – „Psychologiczne badania kierowców”
http://archiwum.ciop.pl/11665