Czym skorupka za młodu nasiąknie tym…

Odpowiedzialnymi za to czym skorupka nasiąknie za młodu…są osoby wychowujące młodego człowieka. Najczęściej, a szczególnie podczas codziennie spędzanego wspólnie czasu, są  nimi rodzice. Dotyczy to wielu sfer życia, w tym również zachowań związanych
z korzystaniem przez młodego człowieka w infrastruktury drogowej. Młodzi ludzie słyszą
o właściwym sposobie postępowania od rodziców i w kolejnych etapach edukacji
w placówkach oświatowych. Ale to za mało, gdyż można śmiało postawić tezę iż lepszy efekt przynosi przykład, niż wykład. Co wspólnego ma wspomniana teza z realiami nowoczesnego życia? Okazuje się, że bardzo dużo. Dobry przykład płynący z postępowania rodzica ma bowiem nieoceniony wpływ na czyny i wybory dziecka. To niesamowita metoda wychowawcza! Słynny fizyk Albert Einstein stwierdził: „Dawanie dobrego przykładu nie jest najlepszą metodą, która pozwala wpływać na innych; jest jedyną metodą właściwą.”

Podobnie stwierdza Stephen Covey  amerykański autor bestsellerowych pozycji na temat przywództwa, rozwoju osobistego, twórca teorii 7 nawyków skutecznego działania, mówca motywacyjny.: “Twój przykład zawsze będzie mówił głośniej i bardziej zrozumiale, niż najlepiej dobrane słowa wychodzące z Twoich ust. Uczynki stanowią podsumowanie tego, co się mówi. A zatem mówienie jednego i robienie drugiego prowadzi automatycznie do osłabienia wagi Twoich słów.„


W przypadku samodzielnego korzystania młodego człowieka z infrastruktury drogowej ma to ogromne znaczenie, gdyż nawet gdy ów człowiek posiądzie wiedzę co do właściwych i bezpiecznych zachowań zgodnych z prawem, to nabyte z obserwacji rodziców niewłaściwe zachowania mogą być automatycznie wybieranym sposobem postępowania i przynieść  niechciane skutki. Dzieci i młodzież są dobrymi obserwatorami, widząc jak zachowują się rodzice, będą ich naśladować. Często można zobaczyć rodziców, lub jednego z nich, jadących wraz z dzieckiem rowerami i tylko dziecko ma na głowie kask ochronny. Jaka dla młodego człowieka może płynąć z tego nauka? Otóż taka, iż tylko do pewnego wieku kask chroni rowerzystę przed poważnymi urazami. Kask ochronny może uratować życie i zdrowie, nawet doświadczonego dorosłego rowerzysty, gdyż w sytuacjach kolizji z samochodem niebezpieczeństwo urazów u rowerzysty wzrasta. Czy nie lepiej gdy zakładając kask rodzic pokazuje, że jest on koniecznym i chcianym elementem wyposażenia rowerzysty niezależnie od wieku. Dobrze byłoby gdyby rodzice uświadomili sobie wagę swojego przykładu dawanego dzieciom i niechcianych konsekwencji wynikających z niezgodności słów z czynami rodzica,  często decydujących o zdrowiu i życiu młodych ludzi.

Maria Krzysztoporska
Członek Honorowy SOSK

Niestety w sukurs złemu przykładowi rodziców  wchodzą również przepisy zezwalające na odmienne postępowanie kierującego rowerem lub UTO w zależności od wieku, najpierw liberalne a później diametralnie przeciwstawne, też nie są sprzyjające dla ukształtowania właściwych postaw młodych użytkowników ruchu drogowego. Np. jeżeli mogę przekraczać jezdnię przejeżdżać rowerem po przejściu do pewnego wieku, to mam to utrwalone w pamięci i nadal będę tak postępował, tym bardziej, że poniesienie konsekwencji tego jest mało prawdopodobne.

Zachęca się uczestników dróg, bez względu na wiek, do przesiadania się z samochodów na rowery i inne środki transportu. Żeby zwiększyć bezpieczeństwo cyklistów tworzona jest nowa i rozbudowywana dotychczasowa infrastruktura dróg rowerowych, ale czy sama  poprawa  infrastrukturalna dróg rowerowych w pełni wpłynie na zmniejszenie ilości wypadków drogowych z udziałem rowerzystów, użytkowników urządzeń transportu osobistego? Najważniejszy jest rozsądek, którego wielu cyklistom brakuje. Uważają że są uprzywilejowaną grupą na drodze i zawsze mają pierwszeństwo, a tylko inni użytkownicy dróg nie zależnie czy są pieszymi, czy kierowcami, muszą na nich uważać. W wielu przypadkach interpretują przepisy ruchu drogowego w sposób korzystny dla nich nie zawsze właściwie, co doprowadza do zdarzeń drogowych z ich udziałem, a często i pieszych. Poruszając się drogą dla rowerów, zbliżając do przejazdu dla rowerów nie wytracają prędkości będąc przekonanym że nie mają obowiązku zachowywać ostrożności, uważają że mają bezwzględne pierwszeństwo, są uprzywilejowani a w razie zdarzenia nie oni ponoszą odpowiedzialność.
W dużych aglomeracjach drogi dla rowerów przecinają się z drogami dla pieszych, przeważnie w okolicach przystanków komunikacji publicznej. Czasami miejsca te są oznakowane znakami poziomymi P-10 wprowadzając niejasność: czy jest to przejście dla pieszych, czy nie? Według definicji nie jest to również przejście sugerowane. Jeżeli nie, to po co jest to oznakowanie. Statystyki nie zawsze odzwierciedlają stan rzeczywisty, Często odniesione obrażenia ciała szczególnie młodzieży są zgłaszane jako nieszczęśliwe wypadki
w domu szkole, na podwórku żeby ukrywając przewinienie otrzymać odszkodowanie
z ubezpieczenia i nie ponosić odpowiedzialności. Odwieczny temat używania kasków ochronnych przez osoby korzystające z UTO, UWR i młodzieży do lat 14 poruszającą się rowerami  mających wpływ na ewentualne urazy głowy w przypadku zdarzenia drogowego,
a nawet przewrócenia się. Wiele zdarzeń drogowych, zwykłych upadków tych osób kończy się wstrząśnieniem mózgu, uszkodzeniem czaszki, szczęki. Może warto idąc za przykładem wprowadzonego obowiązku jazdy na nartach po stokach górskich w kaskach wprowadzić nakaz ich zakładania i w tym przypadku?

Żeby przepisy ruchu drogowego były wyrazistsze wskazanym jest wprowadzenie korekt w przepisach dotyczących ruchu rowerów.
W załączeniu przedstawiam propozycje wprowadzenia korekt w niektórych przepisach oraz apel skierowany do  różnych instytucji
i organizacji o podjęcie wspólnych działań w tym zakresie.

Oto lista osób reprezentujących instytucje i organizacje do których zwróciliśmy się z w/w apelem.

  1. Renata Rychter Dyrektor Departamentu Drogowego Ministerstwo Infrastruktury
  2. Piotr Kalisz Pełnomocnik Ministra Infrastruktury do spraw Rozwoju Ruchu Rowerowego  Ministerstwo Infrastruktury
    3. Konrad Romik Sekretarz Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego
    4. Profesor Marcin Ślęzak Dyrektor Instytutu Transportu Samochodowego
    5. Maria Dąbrowska-Loranc Kierownik Centrum Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego Instytutu Transportu Samochodowego
    6. Krzysztof Szymański Prezes Polska Izba Gospodarcza Ośrodków Kierowców
    7. Paweł Bladowski Prezes Polskiego Związku Szkoleniowego
    8. Tomasz Piętka Dyrektor Polskiego Związku Szkoleniowego
    9. Dorota Olszewska Prezes Partnerstwa dla Bezpieczeństwa Drogowego
    10. Tomasz Zagajewski Prezes Zarządu Centrum Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego sp. z o.o.

Jan Szumiał
Prezes SOSK

Aktualny stan prawny z propozycjami zmian

Apel